wtorek, 9 lipca 2013

SZAGA 07/2013

Nasze ostatnie SZAGOWANIE było wyjątkowe - padł rekord frekwencji!
Było nas aż 9 craftujących sztuk. Ilości obecnych dzieci nie jestem w stanie ogarnąć;)

Spotkanie było wyjątkowe także dlatego, że nasze "realne" grono opuszczają dwie osoby, inicjatorzy powstania naszej grupy, Ola (cabola) i Radek (kartkaratka). Wprawdzie będą nam towarzyszyć wirtualnie, to jednak łezka się w oku zakręciła...
Życząc im powodzenia w ich podróży w nieznane, tworzyliśmy prace powiązane z tym tematem. Ja popłynęłam w nieznane z nagrzewnicą do embossingu. "Zamówiłam" ją sobie u św. Mikołaja i, wstyd się przyznać, rozpakowałam i użyłam dopiero teraz. Efekt nieporównywalny do używanych wcześniej opalarki do drewna i żelazka. Dlaczego tak długo zwlekałam???
Moja kartka z "nieznaną" techniką/urządzeniem;)


Prace pozostałych uczestników spotkania obejrzyjcie sami TU!

Jutro jeszcze SZAGA POMAGA, czyli szagowe warsztaty craftowe dla dzieci.
Czas na letnie lampiony!

2 komentarze:

  1. Pięknie tu i kolorowo u Ciebie, aż miło popatrzeć:)) Pozdrawiam i zapraszam do mnie w odwiedziny:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Mmmm! Jaka jest różnica między żelazkiem a nagrzewnicą? Ja używam żelazka i wydaje mi się, że jest OK. Może jednak wydaje mi się?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawione komentarze!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...